ZDOBYWAMY JURĘ KRAKOWSKO-CZĘSTOCHOWSKĄ

17-18.09.2019 


  Wiedzę zdobywać można pod kierunkiem nauczycieli także poza szkolnymi ławkami. Takiego przyjemnego połączonego z pożytecznym sposobu nauki: geografii, historii a nawet języka angielskiego doświadczyli uczniowie klas VI b i VI f, przebywali bowiem w okresie 17-18 września na terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej.

  Pierwszego dnia, po pożegnaniu z Rodzicami i wyjeździe skoro świt na trasę, gdzie zza szyb autokaru widziano m.in. elektrownię w Jaworznie oraz słynny z emaliowanych naczyń Olkusz, rozpoczęto od zwiedzenia Zamku na Pieskowej Skale w którym wysłuchano lokalnej legendy dotyczącej tego obiektu. Szóstoklasiści mieli okazję wcielić się w rolę mincerza i z pełnym zaangażowaniem wybijali okolicznościowe monety, będące kopią dawnego grosza, za którego niegdyś  nabyć można było kurę i około tuzina jaj. Kolejny etap stanowiło zobaczenie, znajdującej się w okolicy zamku, 25-cio metrowej skały wapiennej o nazwie Maczuga Herkulesa. Stamtąd udano się do Ojcowa, po drodze mijając kapliczkę na wodzie, charakterystyczne drewniane, pomalowane na niebiesko (teraz jedynie tradycyjnie, dawniej ze względów odstraszających insekty i informujących, że wewnątrz zamieszkuje panna na wydaniu :) )  domy w otoczeniu licznych skał z okresu jury.

  Po przybyciu na miejsce i krótkiej przerwie na posilenie i regenerację wyruszono górskim szlakiem  przez Ojcowski Park Narodowy. Atrakcje poza pięknymi krajobrazami i świeżym powietrzem stanowiły: Źródełko Miłości, skalna, podpierana drewnianymi belami Brama Krakowska (która według opowieści co rok zwęża się o kilka milimetrów, a gdy całkowicie się zamknie nastąpi koniec czasów) oraz usytuowana 125 m nad dnem Doliny Sąspowskiej 320-metrowa Grota Łokietka, gdzie według legendy ukrywał się rzeczony monarcha uciekając przed czeskim władcą – Wacławem II. Nie omieszkano ominąć także ruin Zamku w Ojcowie, tam z kolei wspinano się do dawnej warowni oraz obejrzano zabytkową studnię. Ciekawy element w drodze do  miejsca noclegowego stanowiło odwiedzenie Pustyni Błędowskiej – największego w Polsce obszaru lotnych piasków (ok.33 km²) leżącego na pograniczu Wyżyny Śląskiej i Olkuskiej. 

 Potem, wszyscy pełni wrażeń dotarli do Zajazdu Jurajskiego w Podlesicach, w którym rozlokowano się w pokojach i udano się na pyszną obiado-kolację. Po chwili odpoczynku zaproszono uczestników wyjazdu na spotkanie przy ognisku. W jego trakcie miały miejsce,  poza pieczeniem kiełbasek i chleba,  integracja klas, wspólne gry, rozmowy a nawet tańce przy emitowanej z głośników muzyce. Niestety dobrą zabawę zakłóciła nadchodząca ulewa... Wieczorem najodważniejsi chętni mieli także okazję porozmawiać w języku angielskim z rówieśnikami zza granicy, biorącymi udział w projekcie ekologicznym i nocującymi w tym samym obiekcie.

  Drugi dzień rozpoczęto po śniadaniu odwiedzeniem ruin zamku w Ogrodzieńcu, w których w przenośni i dosłownie można było odczuć powiew historycznego wiatru. Niewygodne wdrapywanie się po kamiennych schodach i drabinie na zamkową wieżę wynagrodziły widoki na jej szczycie a rozgrzanie zmarzluchom zapewniła obserwacja wykorzystywanych w epoce średniowiecza narzędzi tortur oraz wystawa w Zbrojowni. Kolejnym etapem były odwiedziny na Zamku w Bobolicach, gdzie nagrywany był serial historyczny „Korona Królów”. „Średniowieczny” rycerz oprowadził grupę prezentując dziedziniec, kuchnię, salę łowiecką wraz z trofeami a nawet królewski, drewniany wychodek... Dalej górską, około dwukilometrową trasą, podziwiając  okoliczną faunę i florę, młodzież przemieściła się do ruin Zamku w Mirowie, skąd udała się na zasłużony obiad, a po nim w kilkugodzinną drogę powrotną do domów. 

  Nad prawidłowym przebiegiem wyjazdu czuwały oraz opiekę nad Uczniami sprawowały panie: Anna Andruszkiewicz, Ewa Kardela-Dyrka oraz Anna Palczewska i Klaudyna Franczak.

Zrelacjonowała: Anna Palczewska

Wycieczka do Jury Krakowsko-Częstochowskiej, 6b i 6f - 17-18.09.2019